Luksusowa rezydencja Betty White na sprzedaż

Trzy miesiące po śmierci Betty White jej ukochana rezydencja przy plaży w Los Angeles została wystawiona na sprzedaż. Dom jest naprawdę przepiękny, a światło znad oceanu, które wlewa się przez ogromne okna rezydencji, z pewnością skusi niejednego inwestora. 

Reklama

Betty White i jej mąż Allen Ludden kupili posiadłość w zamożnej i luksusowej Carmel-by-the-Sea jeszcze w 1987 roku. Zapłacili za nią wówczas 170 tysięcy dolarów. Od tej pory dom nigdy później nie pojawił się na rynku nieruchomości – aż do teraz.

SOTHEBY'S INTERNATIONAL REALTY SOTHEBY'S INTERNATIONAL REALTY

- Ten dom ucieleśnia ducha Betty i jej męża Allena. Spędzanie czasu w Carmel było jedną z ulubionych rzeczy Betty. Cieszyła się każdą chwilą w tym miejscu i z radością zapraszała do niego swoją rodzinę czy przyjaciół – mówi Nicole Truszkowski z Truszkowski Freedmen & Associates.

Aktualnie cena wywoławcza posiadłości Betty White wynosi 7,9 milionów dolarów.

 

Luksusowa posiadłość w Los Angeles

Dom o powierzchni ponad 330 metrów kw. jest praktycznie niezauważalny, gdy spojrzymy na niego z perspektywy ulicy. Mimo to z pewnością nie brakuje w nim luksusowych akcentów.  Posiada cztery sypialnie i cztery łazienki. Każdy z pokoi został wzbogacony o ogromne okna z widokiem na ocean i zachody słońca.

SOTHEBY'S INTERNATIONAL REALTY SOTHEBY'S INTERNATIONAL REALTY

Całość utrzymana jest w nowoczesnym stylu, ale Betty White zadbała o to, by było w nim przytulnie. Wszystko dzięki rustykalnym akcentom w formie drewnianych sufitów i przepięknej boazerii. Ponadto zewnętrzne schody łączą wszystkie poziomy rezydencji, prowadząc do przepięknego ogrodu pełnego kwitnących krzewów, żywopłotów i rzeźbionych kęp, które otaczają rozległe patio.

SOTHEBY'S INTERNATIONAL REALTY SOTHEBY'S INTERNATIONAL REALTY

- Dom przepełniony jest niesamowitą energią. Oferuje paradę spokojnych chwil, dzięki zewnętrznemu tarasowi, dyskretnym przestrzeniom pełnym bujnych kwiatów oraz ogromnym oknom, które ukazują majestat lądu stykającego się z morzem – dodaje Nicole Truszowski.