Historia pierwszego połączenia z telefonu komórkowego

Dzwonię do ciebie, by upewnić się, że moje połączenie brzmi dobrze po twojej stronie linii – miał powiedzieć inżynier Motoroli Marty Cooper do swojego odpowiednika z konkurencyjnej firmy Bell Labs, gdy 3 kwietnia 1973 roku wykonywał pierwsze w historii połączenie za pośrednictwem „osobistego, przenośnego telefonu komórkowego”.

Reklama

Miał powiedzieć, ponieważ wspomnienie treści tej rozmowy jest bardzo mgliste i nie pamięta jej nawet 94-letni dziś Cooper. Nie zmienia to jednak faktu, że był to moment prawdziwie historyczny: Motorola nie tylko wygrała wyścig z Bell Labs o stworzenie pierwszego mobilnego telefonu, ale także nadała kierunek rozwoju technologii w kolejnych dekadach.

Motorola Dynatac 8000X − protoplasta współczesnych smartfonów

Motorola Dynatac 8000X, fot. Shutterstock Motorola Dynatac 8000X, fot. Shutterstock

Komercyjna wersja prototypu, z którego Marty Cooper wykonał pierwsze połączenie, trafiła na rynek 11 lat później. Był to model oznaczony nazwą Motorola Dynatac 8000X i dziś aż trudno uwierzyć, że to ona dała początek współczesnym smartfonom.

Urządzenie ważyło bowiem 790 gramów, prawie czterokrotnie więcej niż iPhone 14, i miało ponad 35 cm wysokości, z czego 15 cm stanowiła sama antena. Bateria Dynatac 8000X pozwalała na 30 minut ciągłej rozmowy lub 12 godzin czuwania, a jej ładowanie zajmowało 10 godzin. Ponadto telefon nie miał funkcji wysyłania SMS-ów (te do użytku weszły dopiero w latach 90.!) ani aparatu, a przy tym wszystkim kosztował… 11,7 tys. dolarów.

Mimo całej drogi, którą urządzenia mobilne przeszły od tamtego czasu, Marty Cooper wciąż uważa, że znajdujemy się na "początku mobilnej rewolucji". Inżynier nie jest też pod wielkim wrażeniem współczesnych smartfonów.

– Myślę, że dzisiejszy telefon nie jest optymalny. To naprawdę nie jest dobry telefon pod wieloma względami. Pomyślcie o tym. Bierzecie płaski kawałek plastiku i szkła – i przykładacie go do krzywizny swojej głowy, trzymacie rękę w niewygodnej pozycji; kiedy chcecie zrobić wszystkie te cudowne rzeczy, które możecie zrobić, musicie najpierw pobrać aplikację – twierdzi Cooper.

Mimo to inżynier wierzy, że współczesne urządzenia mają potencjał, by zmieniać świat na lepsze – w pełni monitorować zdrowie ludzi, maksymalizować naszą produktywność i pewnego dnia – wyeliminować wojny.

– Telefon komórkowy sam tego nie zrobi, ale z pewnością będzie centralną częścią tej wspaniałej przyszłości – przekonuje.