Mr Doodle pokrył swoją luksusową posiadłość grafiką doodle

Od pościeli, przez sprzęt kuchenny, aż po framugi okien - każdy centymetr posiadłości artysty Sama Coxa - znanego jako Mr Doodle -  pokrywają niespotykane czarnobiałe esy-floresy. Podobno było to jego wielkie marzenie z dzieciństwa, choć wówczas prawdopodobnie nie przewidział, że ten krok zamieni jego dom w dzieło sztuki!

Reklama

- Zawsze chciałem mieszkać w domu pokrytym bazgrołami. Dziś uważam, że to najbardziej naturalny sposób tworzenia sztuki. Robię to instynktownie – biorę pióro i po prostu zaczynam rysować – mówi Sam Cox dla Washington Post.

Sama posiadłość  trafiła w ręce artysty w 2019 roku. Znajduje się w hrabstwie Kent w południowo-wschodniej Anglii i kosztowała wówczas 1,5 mln dolarów.

Z początku wyglądała dosyć normalnie - była luksusowa, ale nie wyróżniała się na tle innych. Mr Doodle poprosił więc o pomoc rodzinę i wspólnie przemalowali ją wzdłuż i wszerz na biało tak, by przypominała ogromne płótno.

Co stało się później? Cały świat pogrążył się w lockdownie i – co najciekawsze – to okazało się punktem wyjścia do stworzenia prawdziwego dzieła sztuki! 

Dom jak dzieło sztuki i niecodzienne wykorzystanie Tesli 

Jak się okazuje, inspiracją do stworzenia grafik, które pokrywają dom Sama Coxa, były jego rysunki z dzieciństwa. Dzięki temu proces stworzenia tak ogromnego dzieła nie był ani trudny, ani szczególnie wymagający – choć z pewnością był czasochłonny. 

Podobno całe przedsięwzięcie powstawało około dwóch lat.

- Lockdowny pomogły mi w tym przypadkowo. Byliśmy dosłownie zamknięci w środku, więc „płótno” otaczało mnie każdego dnia z każdej strony. Mój umysł ma tendencję do błądzenia i w końcu mogłem to robić legalnie. Chciałem błądzić farbą po swoim domu – opowiada Sam Cox w wywiadzie dla BBC.

Każdy pokój w posiadłości Sama Coxa ma luźny motyw. Doodle przedstawiają i zwierzęta, i kosmitów, i niespotykane stworki, a nawet… samochody Tesli. Jest tam wszystko, czego dusza zapragnie – a może nawet i więcej.

Na ich stworzenie Mr Doodle wykorzystał przeszło 900 litrów farby i kilkaset farb w sprayu. Zewnętrzną część domu pokryto natomiast dodatkowo specjalną farbą odporną na trudne warunki atmosferyczne.

- Czuję się tu jak w moim osobistym raju na ziemi. Ta grafika żyje razem ze mną – dodaje Sam Cox.