Sztuczna inteligencja, najwięksi architekci i projekty samochodów
Największe nazwiska w świecie architektury wyróżniają się niezwykłą wizją, kunsztem oraz własnym, niepodrabialnym stylem projektowania. Teraz dzięki sztucznej inteligencji okazuje się jednak, że ten styl nie jest tak niepodrabialny, jak mogłoby się wydawać.
Udowodnił to zespół firmy designerskiej Moss & Fog, który użył aplikacji Midjourney, zaawansowanego narzędzia bazującego na sztucznej inteligencji, by przenieść projekty architektoniczne osób takich jak Antoni Gaudi, Zaha Hadid, Frank Lloyd Wright, Renzo Piano czy Norman Foster w świat motoryzacji. I efekty są naprawdę zaskakujące.
AI stworzyła bowiem niezwykle szczegółowe projekty aut, w których bez trudu można rozpoznać inspiracje największymi nazwiskami współczesnej architektury oraz ich charakterystyczną estetykę.

Polecamy
Przykładowo, widoczny powyżej samochód inspirowany projektami Zahy Hadid to − podobnie jak budynki sławnej architektki − futuryzm w najczystszej postaci. Konstrukcja złożona z amorficznych paneli ułożonych w abstrakcyjne warstwy, bardziej przypomina pojazd Batmana niż prawdziwe auto.
Z kolei elegancka, modernistyczna i zaawansowana technologicznie hybryda zawiera w sobie zauważalne na pierwszy rzut oka cechy prac konstrukcyjnych Normana Fostera.

a wiekowy klasyk ze strukturalnymi elementami widocznymi na drzwiach to cały Gaudi.
− Jako miłośnicy architektury i motoryzacji chcieliśmy zobaczyć, jak sztuczna inteligencja może zinterpretować i połączyć te dwie koncepcje – stwierdził Ben VanderVeen, założyciel Moss & Fog, w rozmowie z serwisem Robb Repport.

– I chociaż niektóre projekty były lepsze od innych, doceniamy sposób, w jaki samochody pasują do okresu, w którym tworzyli dani architekci, i wyobrażamy sobie, że więcej niż kilku z nich mogłoby uznać te prace za fascynujące, jeśli nie udane. I chociaż sztuka generowana przez sztuczną inteligencję jest postrzegana jako trend lub sztuczka, uważamy, że będzie nadal ewoluować i dojrzewać, stając się użytecznym narzędziem, z którego będą korzystać projektanci wszystkich typów w przyszłości – podsumował VanderVeen.