Henkel sprzeciwia się wojnie w Ukrainie

Deklaracja złożona przez prezes firmy Henkel – Simone Bagel-Trah – budzi skrajne emocje. Już 4 marca 2022 na oficjalnej stronie koncernu pojawiło się oświadczenie, w którym zapewniano, że Henkel zamrozi przyszłe plany inwestycyjne w Rosji, oraz wstrzyma prace marketingowe na jej terenie. 

Reklama

- Dzielimy się szokiem związanym z wojną w Ukrainie i popieramy apel globalnej społeczności do Rosji o natychmiastowe wycofanie swoich sił zbrojnych. Mamy nadzieję, że można jeszcze znaleźć dyplomatyczne rozwiązanie i zakończyć walki, aby uniknąć wszelkich cierpień i kryzysu humanitarnego. Naszym najwyższym priorytetem w tej sytuacji jest bezpieczeństwo pracowników z Ukrainy i robimy wszystko, co możliwe, aby ich wesprzeć w tej dramatycznej sytuacji – czytamy w oficjalnym komunikacie Henkel.

Firma zapewniła ponadto, że respektuje i wspiera wszystkie sankcje nałożone na Rosję, także uruchomiła pakiet pomocy finansowej dla Ukraińców o wartości jednego miliona euro.

 

Henkel zostaje w Rosji

Mimo to, tuż pod słowami wsparcia i obietnic zaznaczono, że Henkel nadal będzie dostarczać podstawowe towary do Rosji, w tym artykuły gospodarstwa domowego i środki higieny osobistej. Dalsze działania mają być podejmowane przy rzetelnym monitorowaniu sytuacji w Ukrainie.

- Niekiedy opinia publiczna postrzega to bardzo krytycznie, dlatego ważne jest dla mnie, aby podkreślić, że w pełni stosujemy wszystkie obowiązujące sankcje – mówiła Simone Bagel-Trah na dorocznym zgromadzeniu walnym grupy Henkel.