Czeska Praga ma nowy Most Śtavanice
Praga to prawdziwy ewenement. Jak przystało na jedno z najbardziej romantycznych, oldschoolowych miast Europy ma 250 mostów, ale tylko 31 kładek łączy jego prawobrzeżną i lewobrzeżną część. Jednym z nich jest niedawno otwarty dla rowerzystów i pieszych most Śtvanice. Nowa realizacja spodobała się nie tylko mieszkańcom, ale i turystom zachwyconym minimalistyczną formą i zaskakującą symboliką.
Śtavanice - nowy most w czeskiej Pradze / materiały prasowe, fot. Alex Shoots Buildings
Most Śtavanice - minimalistyczny most-rzeźba
Czy most może być rzeźbą? Z takim pytaniem zmierzyli się Peter Tej, Marek Blank i Jan Moureck, architekci i inżynierowie z czeskiej Pragi, którzy od dłuższego czasu zastanawiali się, w jaki sposób połączyć ze sobą dwie ważne i oddalone od siebie dzielnice - Karlín, Holešovice oraz wyspę Štvanice - będące odpowiednio punktem administracyjnym oraz przestrzenią pełną sklepów, kramów i galerii reprezentujących młodych artystów.
Oddany do użytku Most Śtavanice świetnie spełnia to zadanie, jest traktowany jako dzieło sztuki. Mający 300 metrów długości węzeł w kształcie litery H, gładką, łudząco podobną do marmuru powierzchnię wspartą na prostych kolumnach umożliwia szybkie przedostanie się na drugą stronę miasta.
Śtavanice - nowy most w czeskiej Pradze / materiały prasowe, fot. Alex Shoots Buildings
Most Śtavanice w Pradze - co wiemy o nowym moście?
Nowo powstały most jest nie tylko praktyczny (pompy i system hydrauliczny uniemożliwiają zalanie go wodą, a niska podwieszona konstrukcja świetnie wpisuje się do kanonu czeskiej architektury), ale i piękny.
Minimalistyczną konstrukcję podkreślają żłobkowane, metalowe uchwyty, na końcu których umieszczono rzeźby Aleša Hvízdala. Głowy byków, zajęcy i koni nawiązują do historii dzielnic, gdzie przed laty stacjonował pułk żołnierzy, w pobliżu zaś znajdowała się ubojnia zwierząt.

Prace Aleša Hvízdala korespondują też z personifikacją rzeki, ikoniczną rzeźbą Jana Hendrycha ustawioną na rampie mostu Śtavanice. Wygląda więc na to, że Praga zyskała nową perełkę designu, wokół której niebawem będą gromadzić się tłumy spragnione dobrego designu. Trzymamy kciuki, aby tak było!