Adele wraca – i to zdaje się, że w znakomitej formie. Sześć lat po jej ostatnim studyjnym albumie – „25” – brytyjska artystka zapowiedziała na swoim Instagramie premierę nowej płyty i singla ją promującego. Utwór jest zatytułowany „Easy on me” i do sieci trafił 15 października. Z kolei sam album – wzorem poprzednich płyt Adele („19”, „21”, „25” – red.) – swoją nazwą nawiązuje do wieku artystki w momencie jego powstawania.

Reklama

Tym razem padło więc na liczbę „30”, mimo że w momencie premiery krążka – 19 listopada 2021 roku – wokalistka będzie miała 33 lata. Ma to związek z przełomowymi wydarzeniami z życia piosenkarki, których odzwierciedlenie znajdzie się na albumie.

Adele - nowy album 

Sygnały świadczące o tym, że Adele może reaktywować swoją muzyczną karierę, zaczęły pojawiać się na początku października 2021. Najpierw w dość tajemniczych okolicznościach Taylor Swift przesunęła premierę swojej płyty „Red (Taylor’s Version) z 19 na 12 listopada. Wśród fanów natychmiast pojawiły się spekulacje, jakoby ten krok miał mieć związek właśnie z nadchodzącym krążkiem Adele.

Niedługo potem przypuszczenia nabrały jeszcze większego rozpędu, gdy łącznie w 24 lokalizacjach na całym świecie pojawiały się projekcje liczby 30 – tytułu nowego krążka Adele – wyświetlane na istotnych zabytkach i budynkach m.in. na Empire State Building w Nowym Jorku, paryskim Luwrze czy rzymskim Koloseum.

Fani byli już wtedy w zasadzie pewni powrotu swojej idolki, jednak ostatecznym sygnałem okazały się zmiany, które artystka zaczęła wprowadzać na swoich mediach społecznościowych i stronie internetowej. Live na Instagramie był więc jedynie oczekiwanym i przewidywalnym zwieńczeniem szumu, który powstał wokół Adele na początku października.

Adele trudny rozwód oraz strata wagi 

Podczas transmisji artystka odpowiadała na liczne pytania fanów dotyczące jej życia przez ostatnie lata oraz twórczości. Zapytana o inspirację stojącą za nową płytą, bez wahania odparła: „Rozwód, kochani, rozwód!”, a następnie podzieliła się krótkim fragmentem singla promującego krążek. Utwór „Easy on me” niecałe 24 godziny po premierze zgromadził ponad 20 milionów wyświetleń na YouTube. 

 

Adele "30" - Autodestrukcja, autorefleksja i autoodkupienie  

Adele znalazła się także na okładce listopadowego numeru brytyjskiego magazynu „Vogue”. W obszernym wywiadzie zdradziła znacznie więcej szczegółów dotyczących bolesnego dla niej rozwodu, obrazu własnego ciała i nowego albumu.

– Mam poczucie, że nowa płyta to w pierwszej kolejności autodestrukcja, potem autorefleksja, a na końcu coś w rodzaju autoodkupienia.  Ale czuję się gotowa. Chcę, żeby fani tym razem usłyszeli moją wersję historii – mówiła artystka.

A znając zdolności wokalne Adele oraz jej umiejętność pisania poruszających tekstów, fani z pewnością nie będę zawiedzeni jej opowieścią. Premiera płyty Adele "30" już 19 listopada!