Pola Lisowicz - polska artystka współpracuje z LEGO

Pola Lisowicz to artystka wizualna od lat związana zawodowo z Grupą LEGO, dla której pracuje jako projektantka graficzna. Artystka odpowiada m.in. za projekty powiązane z parkami rozrywki LEGOLAND oraz identyfikacje wizualne dla poszczególnych mini-brandów.

Reklama

W tym roku, obok Czesława Mozila, wchodzi w skład jury programu LEGO Masters. Jest absolwentką Business Academy Aarhaus i Copenhagen School of Design and Technology. Na co dzień mieszka w Danii. Jak opowiada o swojej drodze artystycznej i kręgu inspiracji:

– Moja przygoda ze sztuką zaczęła się od form komputerowych, które poznałam w trakcie studiów. Dopiero jakiś czas temu – dokładnie wraz z wybuchem pandemii – skierowałam swoją uwagę na metody tradycyjne, czyli ceramikę i malowanie. Źródłem inspiracji są dla mnie prace projektantów użytkowych, tj. Karola Śliwki, Lance’a Wymana, a także twórczość Picassa. Ważne są także dla mnie artefakty i przedmioty, którymi otaczałam się jako dziecko w latach 90.: stare komiksy, bajki, filmy i klocki LEGO – to dla mnie skarbnica referencji kolorów, form i ekspresji – mówi Lisowicz.

Wystawa Poli Lisowicz w warszawskiej Fabryce Norblina

Fortepian z klocków LEGO stworzony przez Polę Lisowicz, fot. mat. prasowe Fortepian z klocków LEGO stworzony przez Polę Lisowicz, fot. mat. prasowe

Podczas trwającej wystawy można podziwiać najnowsze dzieła malarskie, ceramiczne i graficzne Poli Lisowicz, a ponadto stworzone specjalnie na tę okazję prace z klocków LEGO. Jedną z nich będzie zbudowany i artystycznie przekształcony przez projektantkę fortepian.

Bogactwo technik, form i inspiracji, sięgających malarstwa kubistycznego, aż po wzornictwo przemysłowe – to wszystko w postindustrialnych wnętrzach Fabryki Norblina, która stała się przestrzenią wystawową dla sztuki polskiej artystki.

Wystawa prac Poli Lisowicz, fot. materiały prasowe Wystawa prac Poli Lisowicz, fot. materiały prasowe

– W doborze prac kierowałam się chęcią zwrócenia uwagi na to, że do przekazania idei twórczej warto wykorzystywać różne media. Otwierając się na różne techniki nie tylko mamy szanse na zgłębienie naszej wiedzy w danej dziedzinie, ale także na zmierzenie się z nowymi wyzwaniami, robiąc często coś po raz pierwszy. Eksperymentowanie i eksplorowanie nowych rejonów sztuki może przynieść ogrom dobrej zabawy – dodaje Lisowicz.

Prace Poli Lisowicz można podziwiać do 23 października.