Odkąd show „Joe Rogan Experience” pojawiło się na Spotify we wrześniu 2020 r., każdego miesiąca było klasyfikowane jako numer 1 wśród wszystkich podcastów na platformie. W miesiącu debiutu program zgromadził 4,5 proc. wszystkich dziennych odsłuchów serwisu i był odtwarzany łącznie przez 14,9 mln godzin. W październiku 2020 r. wynik ten był jeszcze lepszy i wyniósł odpowiednio 4,7 proc. oraz 16,3 mln godzin.
Nic więc dziwnego, że Spotify zaproponowało Roganowi wyłączność już w grudniu tego samego roku, oferując mu 3,5-roczny kontrakt opiewający na oszałamiającą kwotę 100 mln dolarów. A przynajmniej tak wówczas sądzono na podstawie informacji podanych przez „The Wall Street Journal”.
Jednak według anonimowego źródła, na które powołuje się „New York Times” w artykule z lutego 2022 r., rzeczywista wartość kontraktu Rogana może wynosić nawet 200 mln dolarów lub więcej. A ta informacja jedynie dolała oliwy do ognia.
Polecamy
Artyści protestują, Spotify wydaje oświadczenia
Powodem, dla którego informacja o lukratywnym kontrakcie Rogana wywołała ogromne oburzenie, jest krytyka, jaka spłynęła na Spotify i Rogana na początku 2022 roku. W styczniu grupa 270 lekarzy napisała otwarty list do władz platformy, prosząc o usunięcie odcinka podcastu, w którym gościem show był dr Robert Malone, wirusolog i samozwańczy pomysłodawca technologii mRNA.
Malone to kontrowersyjny lekarz, którego konto na Twitterze zostało zablokowane za rozpowszechnianie fałszywych informacji na temat szczepień na Covid-19. W programie Rogana medyk poszedł jeszcze dalej i głosił teorie spiskowe na temat wirusa m.in. o tym, że szpitale są zachęcane finansowo do fałszywego diagnozowania zgonów z powodu Covid-19.
List wystosowany przez grupę lekarzy do Spotify odczytał muzyk Neil Young, po czym w ramach protestu usunął cały katalog swoich utworów z platformy. Na podobny krok zdecydowała się gwiazda muzyki folkowej i rockowej Joni Mitchell.
– Robię to, ponieważ Spotify rozpowszechnia fałszywe informacje na temat szczepionek – potencjalnie powodując śmierć tych, którzy wierzą w rozpowszechniane przez platformę informacje – napisał w oświadczeniu Neil Young.
W odpowiedzi na te protesty dyrektor generalny Spotify Daniel Ek wydał kilka oświadczeń, w których tłumaczył, że ingerowanie w treści twórców jest wbrew polityce serwisu i nie zamierza kontrolować Rogana.
Polecamy
Rasistowskie żarty i tajemnicze zniknięcia odcinków
Podcast stał się kontrowersyjny jednak nie tylko ze względu na dezinformację dotyczącą szczepień na Covid-19. Na początku lutego pojawiła się filmowa kompilacja, w której Rogan kilkukrotnie wygłasza rasistowskie żarty i używa słów powszechnie uważanych za niedopuszczalne, zwłaszcza w przestrzeni publicznej. Tuż po wypłynięciu tego wideo 70 odcinków „Joe Rogan Experience” zniknęło ze Spotify w tajemniczych okolicznościach.
Fani od razu zaczęli spekulować, że kontrowersyjny twórca został zablokowany przez platformę, jednak niedługo później do mediów wyciekła notatka, z której wynika, że odcinki zostały usunięte z inicjatywy samego Rogana. Twórca przeprosił też za swoje słowa nazywając je „najbardziej wstydliwą i godną pożałowania rzeczą, którą powiedział publicznie”.
Daniel Ek w oświadczeniu potępił rasistowskie słowa Rogana i zgodził się z jego decyzją o usunięciu odcinków z platformy. Podkreślił jednocześnie, że uważa, że uciszanie gwiazdora nie jest żadnym rozwiązaniem.
– Powinniśmy wytyczyć jasne granice w tworzeniu treści i reagować, gdy zostaną przekroczone, ale usuwanie takich głosów z przestrzeni publicznej jest ryzykowne.
Ek zapowiedział również, że Spotify przekaże 100 milionów dolarów twórcom z historycznie marginalizowanych grup.