OpenSea, jedna z największych platform do handlu NFT wyceniana na ponad 13 mld dolarów

Firma OpenSea na początku 2022 r. otrzymała zastrzyk inwestycyjny w postaci 300 mln dolarów. Teraz jej rynkowa wartość przekracza 13 mld dolarów.
OpenSea, jedna z największych i najpopularniejszych platform do handlu NFT ogłosiła, że jej aktualna wycena rynkowa wynosi 13,3 mld dolarów. Według twórców firmy wartość transakcji przeprowadzonych za pośrednictwem OpenSea w 2021 r. wzrosła 600-krotnie w stosunku do poprzedniego roku.
Tak olbrzymi rozrost firmy był możliwy dzięki popularności, jaką w ostatnim czasie cieszą się cyfrowe dzieła sztuki, dobra etc. sprzedawane w formie niewymienialnych tokenów zapisanych w architekturze blockchain. Za pośrednictwem platformy sprzedawano choćby dzieła z serii Bored Ape Yacht Club, których łączna wartość transakcji przekroczyła miliard dolarów. Z kolei wartość wszystkich dokonanych transakcji NFT w ubiegłym roku szacowana jest na 40 mld dolarów.
Polecamy
OpenSea – najpopularniejsza platforma do handlu NFT
Firma OpenSea została otwarta w 2017 r. przez Devina Finzera i Aleksa Atallaha i bardzo szybko stała się jedną z wiodących platform do handlu niewymienialnymi tokenami. Jednak jej popularność zdaje się, że zaskoczyła nawet samych twórców, którzy aktualnie doświadczają dość poważnych kłopotów wynikających z nagłego rozrostu firmy. Ze względu na liczbę transakcji platforma niejednokrotnie zawiesza się, a wsparcie klientów jest niewystarczające. Doszło także do przypadku kradzieży cyfrowych aktywów jednego z inwestorów.
Finzer w oświadczeniu wydanym po otrzymaniu inwestycyjnego zastrzyku napisał, że aktualnie przez OpenSea stoją cztery najważniejsze cele: „Przyspieszyć rozwój produktu, znacząco poprawić jakość obsługi klienta, zainwestować więcej środków w NFT oraz powiększyć zespół”. Firma zamierza także obniżyć bariery wejścia do świata niewymienialnych tokenów dla jak największej liczby osób w ciągu obecnego roku.
Polecamy
NFT – nieregulowana inwestycja
Tymczasem krytycy i zwolennicy regulacji samych NFT alarmują, że masowi konsumenci mogą wcale nie skorzystać w tak dużym stopniu z dobrodziejstw tej technologii. Według badań przeprowadzonych przez Chainalysys na niewymienialnych tokenach w głównej mierze zarabiają jedynie profesjonalni inwestorzy. Analitycy obawiają się też, że NFT powoli stają się bańką, która jest pompowana przez samych posiadaczy cyfrowych dóbr w celu sztucznego zwiększenia popytu.
W tym kontekście krytycy wskazują, że zarówno wycena samych NFT, jak i platform takich jak OpenSea jest zawyżona i świadczy jedynie o tym, że inwestorom brakuje miejsc, w których mogliby ulokować swoje środki. – Nawet bogaci kupują losy na loterii – stwierdził David Gerard, analityk kryptowalut i architektury blockchain.
Krytycy NFT zwracają też uwagę na jej aspekt środowiskowy, jako że technologia wykorzystuje architekturę blockchain, której utrzymanie wymaga olbrzymich ilości energii do zasilania tysięcy komputerów na świecie działających bez przerw.
Popularne
- 1 Członkowie Coldplay nazwani „pożytecznymi idiotami” za współpracę z firmą paliwową. Zespół odpowiada na zarzuty
- 2 "Sługa Narodu" po polsku? Polsat właśnie wykupił prawa do polskiej realizacji serialu
- 3 Kalush Orchestra wygrali Eurowizję. Teraz wrócili na wojnę
- 4 Złodzieje odkryli rysunki skalne w jednym z okradanych domów. Zdaniem archeologów to prawdziwy skarb starożytności
- 5 "Skrzypce Ingresa" Mana Raya najdroższym zdjęciem w historii. Pobito dotychczasowy rekord sprzedaży
Zajrzyj na nasz inspirujący profil na Instagramie
Najnowsze

WELL TALK: Joanna Żółkowska z okazji 50-lecia występów na scenie: "W teatrze jest teraz większość cwaniaków"

Garri Kasparow w Polsce o sytuacji w Ukrainie: "Nie będzie remisu. Tu wygra albo Putin, albo Ukraina"

Gigant z Wall Street sprzedał luksusową willę w "Dzielnicy milionerów" i zarobił na niej masę pieniędzy

Najmłodszy miliarder kryptowalutowy ostrzega świat przed bitcoinem „Waluta nie ma przyszłości jako sieć płatnicza”
