Microsoft szykuje się do podboju branży gamingowej. Przejęcie Activision-Blizzard sprawi, że twórca konsoli Xbox stanie się trzecią pod względem generowanego przychodu spółką z wspomnianej branży na świecie. Ustępować będzie jedynie chińskiemu gigantowi technologicznemu Tencet oraz swojej bezpośredniej konkurencji – firmie Sony, producentowi konsoli PlayStation.
Opiewająca na kwotę 68,7 mld dolarów transakcja jest największą w historii branży gier komputerowych i wskazuje jasno kierunek, w którym chce podążać Microsoft. Gdy tylko szczegóły przejęcia zostaną bowiem ustalone, gigant dołączy tytuły Activision-Blizzard do swojej oferty w Xbox Game Pass. Aktualnie usługa ta ma 25 mln subskrybentów, ale Microsoft dąży do jeszcze większej ekspansji.
Po finalizacji umowy zaoferujemy jak najwięcej gier Activision-Blizzard w ramach usługi Xbox Game Pass i PC Game Pass, będą to zarówno nowe tytuły, jak i istniejące gry z niesamowitego katalogu Activision-Blizzard – powiedział Phil Spencer, dyrektor Microsoft ds. gier.
CEO Microsoftu Satya Nadella dodaje również, że przejęcie odegra kluczową rolę w rozwoju platform z kategorii metaverse.
Polecamy
Transakcja ze skandalem seksualnym w tle
W całej tej sytuacji największe kontrowersje wzbudza skandal o podłożu seksualnym, który wybuchł w Activision-Blizzard w lipcu 2021 r. Spółka została wówczas pozwana przez kalifornijski Departament ds. Uczciwego Zatrudnienia za promowanie kultury „nieustannego molestowania seksualnego”. W następstwie pozwu wiele pracownic firmy ujawniło szczegóły nękania oraz dyskryminacji na tle płciowym na olbrzymią skalę. Pracownicy zdecydowali się wówczas także na masowy protest przeciwko polityce firmy.
We wrześniu Activision-Blizzard poszła na ugodę z amerykańską Komisją ds. Równego Traktowania Pracowników, w ramach której firma zgodziła się stworzyć fundusz w wysokości 18 mln dolarów mający na celu zrekompensować szkody odniesione przez pokrzywdzonych pracowników i pracownice.
Microsoft na razie nie precyzuje, jak zamierza odnieść się do skandalu w Activision-Blizzard. Najprawdopodobniej obecny dyrektor firmy Bobby Kotick wciąż będzie zajmował stanowisko do czasu pełnego przejęcia. Później jego rolę zapewne przejmie Phil Spencer.
Wierzymy, że twórczy sukces i autonomia powinny iść w parze z traktowaniem każdej osoby z godnością i szacunkiem. Zobowiązujemy do tego wszystkie zespoły i wszystkich liderów. Z niecierpliwością czekamy na rozszerzenie naszej proaktywnej i inkluzywnej kultury na wspaniałe zespoły w Activision Blizzard – skomentował sprawę Spencer.
Polecamy