60-letni Tom Cruise na planie Mission Impossible 7  - wyczyny kaskaderskie

Nie ma co ukrywać, że Tom Cruise jest jednym z tych aktorów, którzy poświęcają się dla roli, aby widz miał jak najlepsze show na ekranie. Jego popisy kaskaderskie przeszły do legendy, chociaż nie brakowało sytuacji niebezpiecznych, po których aktor doznał uszczerbku na zdrowiu. Mowa tu chociażby o jednej ze scen z serii Mission: Impossible, w której skakał po dachach budynków i złamał nogę. Jednak nie przerwał gry i kontynuował scenę.

Reklama

Wszyscy też pamiętają, jak zwisał z samolotu wojskowego podczas lotu czy wspinał się na Burdż Chalife. Jednak to, co przygotował w najnowszej odsłonie serii ma pobić wszystkie poprzednie wyczyny kaskaderskie w jego wykonaniu.

Tom Cruise na planie Mission: Impossible Dead Reckoning Part One / kadry z filmu making of - YouTube Tom Cruise na planie Mission: Impossible Dead Reckoning Part One / kadry z filmu making of - YouTube

Tom Cruise w Mission Impossible 7 - scena, która przejdzie do historii kina

Warto dodać, że Tom Cruise, który gra główną rolę Ethana Hunta w Mission: Impossible, ma 60 lat na karku. Większość równolatków powoli myśli o emeryturze i kapciach, ale nie on. W najnowszej odsłonie serii wykona popis kaskaderski, który może przejść do historii kina i właśnie tak Paramount określa wyczyn aktora. Sławną już scenę można zobaczyć na poniższym zwiastunie:


Chodzi o moment, kiedy główny bohater jadąc na motocyklu wyskakuje z klifu, puszcza go i otwiera spadochron. Odbiór tego fragmentu odbił się szerokim echem na cały internet.

Przy okazji wytwórnia zaprezentowała jeszcze jeden klip, który pokazuje „od kuchni” jak wyglądały przygotowania do tego karkołomnego wyczynu.

 

Kaskaderskie wyczyny Toma Cruise'a - 13 tys. skoków na spadochronie 

Jak podają zagraniczne media, Tom Cruise przygotowywał się do skoku przez rok. Wykonał 30 podstawowych skoków dziennie oraz 500 skoków ze spadochronem. W dniu nagrywania wykonano sześć ujęć, aby oddać jak najlepiej to dokonanie. Sam aktor powiedział, że podczas przygotowywań wykonał ponad 13 tys. skoków. Scena została wykonana w Norwegii opodal Hellesylt. Miejscowa ludność nazywa to miejsce „Perłą Fiordów”.

Najnowsza odsłona Mission: Impossible Dead Reckoning Part One, jak sama nazwa wskazuje to pierwsza odsłona tego samego filmu. Ma to być również finał całej serii. Przynajmniej na ten moment. Jest to też już siódma część tej franszyzy. Producenci już zdradzają, że druga część pod kątem kaskaderskim ma przebić to, co widzimy na powyższych zapowiedziach.

 

Mission: Impossible Dead Reckoning Part One – polski akcent

Warto dodać, że w filmie Mission: Impossible Dead Reckoning Part One pojawił się również polski akcent. Wśród aktorów, którzy grają w produkcji, znalazł się Marcin Dorociński. Nie ma informacji, jaką postać gra, ale wiadomo, że pojawi się w dwóch odsłonach finału. Nie jest to zatem rola epizodyczna, a przynajmniej tak można przypuszczać.

Mission: Impossible Dead Reckoning Part One - kiedy premiera? 

O tym jak jest naprawdę przekonamy się już za miesiąc. Premiera Mission: Impossible Dead Reckoning Part One planowana jest na 14 lipca 2023 roku. W obsadzie filmu zobaczymy również gwiazdy serii np. Vanessę Kirby, Simona Pegga, Vinga Rhamesa i innych. Nie ma jednak co ukrywać, że to 60-letni Tom Cruise i jego kaskaderskie triki są kołem napędowym tej produkcji. 

W przyszłości planuje nakręcić film w kosmosie, więc ten skok może okazać się jedynie rozgrzewką do czegoś większego.