Roman Polański powraca z filmem "The Palace". W obsadzie m.in. Mickey Rourke i John Cleese

W sieci można podziwiać dwa zwiastuny najnowszego filmu Romana Polańskiego pt. "The Palace". Co ciekawe, jeden z nich zobaczycie wyłącznie z włoskim dubbingiem. Dlaczego?

Reklama

Najnowsza komedia polskiego reżysera będzie mieć swoją premierę we wrześniu podczas Festiwalu Filmowego w Wenecji.

Po 60 latach od kultowego filmu "Nóż w wodzie" Roman Polański znowu współpracuje z Jerzym Skolimowskim, który jest współautorem scenariusza do "The Palace".

Akcja filmu rozgrywa się w oszałamiającym szwajcarskim pałacu Gstaad w sylwestra 1999 roku, do którego z wiadomych przyczyn zjeżdżają się goście. Jak sugeruje opis filmu, uroczystości przybiorą nieoczekiwany obrót.

W produkcji wystąpią m.in. Mickey Rourke, Fanny Ardant i – podejrzewam, że w nawiązaniu do słynnego „Hotelu Zacisze” – John Cleese. To sugeruje wyborną filmową ucztę.

Zobaczcie drugi zwiastun, prezentujący dłuższy fragment filmu w oryginalnej wersji językowej. To zapowiada się genialnie!

"The Palace" Romana Polańskiego na Festiwalu Filmowym w Wenecji. Są kontrowersje

Film ma zadebiutować podczas Festiwalu Filmowego w Wenecji, który odbędzie się we wrześniu tego roku. Udział reżysera w imprezie rodzi jednak spore kontrowersje.

Udziału reżysera w imprezie broni sam jednak dyrektor artystyczny festiwalu, Alberto Barbera.

- Dlaczego mielibyśmy go teraz wykluczyć? Jego ostatni film przyniósł mu uznanie i sukces. Nic się nie zmieniło. Uważam tę sytuację za dość absurdalną. Roman przyznał się do swojego błędu, a jego ofiara wielokrotnie wybaczyła mu. Dlaczego atakować teraz 89-letniego mistrza kina? – mówił w wywiadzie Alberto Barbera.

Przypomnijmy, że ostatni film Polańskiego, czyli "Oficer i szpieg", także miał swoją premierę w Wenecji w 2019 roku i zdobył wówczas Główną Nagrodę Jury. Również poprzednie produkcje polskiego reżysera debiutowały na festiwalach w Cannes ("Prawdziwa historia", "Wenus w futrze"), Wenecji ("Oskarżam", "Rzeź") i Berlinie ("Autor widmo").

Ze względu na umowę ekstradycyjną pomiędzy Stanami Zjednoczonymi a Włochami, Polański nie będzie mógł pojawić się na festiwalu osobiście. Jest też mało prawdopodobne, że film będzie można zobaczyć legalnie na terenie USA.

Póki co nie wiadomo również, kiedy odbędzie się polska premiera "The Palace".