Metaverse – zagrożenia wynikające z tej technologii

Metaverse w założeniach ma być cyfrowym odwzorowaniem świata fizycznego na wszystkich jego poziomach. I choć upowszechnienie się tej technologii na masową skalę to wciąż odległa wizja przyszłości, ale to właśnie dlatego, zdaniem ekspertek, już teraz należy przyjrzeć się możliwym zagrożeniom z niej wynikającym.

Reklama

Musimy być realistyczni w podejściu. My dziś wiemy, że każda nowa technologia rozwiązuje problem i generuje siedemdziesiąt kolejnych. Tak było z internetem – przekonywała Natalia Halska, dyrektorka i założycielka infuture.institute oraz autorka książki „Wiek paradoksów. Czy technologia nas ocali?”.

– My 23 lata temu nie byliśmy w stanie przewidzieć tych wszystkich problemów, które dziś mamy z internetem. I tak samo nie będziemy w stanie przewidzieć wszystkich problemów, które będziemy mieli w kontekście metawersum. Ale im więcej tych scenariuszy stworzymy, tym lepiej dla nas – dodała.

W podobnym tonie wypowiadała się Jowita Michalska, prezeska Digital University oraz Singularity Group Warsaw.

– Jak nie poukładamy sobie tego świata [metaverse], to będziemy w nim tak samo nieszczęśliwi, jak wielu ludzi jest w tym świecie – albo bardziej. Bo ten świat [metaverse] w ogóle będzie bardziej – powiedziała.

Metaverse – nadużycia seksualne oraz inwigilacja

Wśród potencjalnych problemów związanych z metawersum Natalia Halska wymienia m.in. konieczność zdefiniowania od nowa zasad funkcjonowania tego świata i zwraca uwagę na kwestię nadużyć seksualnych.

– Dopiero pod koniec marca [2022 r.] Facebook w swoim Horizon World wprowadził zasadę, że odległość między awatarami musi wynosić półtora metra. Badania pokazują, że 50 proc. kobiet, które funkcjonują w tym świecie, doświadcza jakiejś formy seksualnych nadużyć np. ocierania. Ale ponieważ awatary pełnią naszą reprezentację w świecie cyfrowym, to jest tak samo traumatyczne przeżycie, jakby się to zdarzyło w świecie fizycznym – mówiła Halska.

Innym poważnym problemem, który zauważa ekspertka, jest poziom inwigilacji możliwy do osiągnięcia w metarzeczywistości.

– Ja bym to porównała to do takiej sytuacji, kiedy stale mamy nad sobą drona, który lata za nami w każde miejsce. Który patrzy w każde miejsce, w które my patrzymy. Który śledzi każdy nasz kontakt, każde nasze zachowanie, każdą myśl – mówiła Halska.