Obsesja Marka Zuckerberga na temat metaverse nabiera coraz bardziej namacalnych kształtów, a pewne światło na jego wizję rzucają setki nowych patentów, które jego firma Meta złożyła w Urzędzie Patentów i Znaków Towarowych USA.

Reklama

W pełni immersyjne doświadczenie… reklamowe

Wnioski, o których pierwszy poinformował „Financial Times”, wskazują, że Meta chce wykorzystywać m.in. dane biometryczne w celu stworzenia bardziej realistycznego cyfrowego awatara przy użyciu wirtualnej lub rozszerzonej rzeczywistości. Chodzi m.in. o nowy „silnik personalizacji”, który miałby być w stanie wygenerować trójwymiarowy awatar na podstawie prawdziwych zdjęć danej osoby.

Firma planuje również gromadzić jeszcze bardziej dokładne dane o swoich użytkownikach, aby dostosowywać do nich spersonalizowane treści reklamowe. Jedno zgłoszenie patentowe przedstawia pomysł „systemu czujników magnetycznych” umieszczanych na tułowiu, którego zadaniem jest śledzenie pozycji ciała użytkownika. Inny wniosek dotyczy natomiast urządzenia, które wykrywa mimikę twarzy za pośrednictwem zestawu umieszczanego na głowie, a następnie na tej podstawie dostosowuje wyświetlane treści.

 

 

De facto jest to więc dokładnie ten sam model biznesowy, który sprawił, że Facebook wie o swoich użytkownikach niemal wszystko i jest w stanie dokładnie przewidywać ich potrzeby i oczekiwania, a nawet nimi manipulować. W przypadku metaverse będzie to jednak zwielokrotnione przez specyfikę tej konkretnej technologii. Potwierdza to Nick Clegg, szef operacji międzynarodowych w Meta, który w rozmowie z „Financial Timesem” przyznał:

– Dla nas model biznesowy w metaverse opiera się przede wszystkim na współpracach komercyjnych. Reklamy odgrywają w nim ważną rolę.

Sam Zuckerberg zapowiada także, że jego firma planuje w ciągu następnej dekady inwestować 10 mld rocznie w rozwój nowych technologii wokół metaverse. Do wyścigu o jak największy kawałek tortu w nowym, tworzącym się dopiero cyfrowym świecie przyszłości dołączyły też Apple i Microsoft.