Nowy serwis streamingowy na rynku. Powitajcie NASA+

Narzekacie na niedobór platform streamingowych podczas wieczornego wybierania filmów i seriali? Nie martwcie się, wkrótce pojawi się kolejna. I chociaż  zadane wcześniej pytanie było z mojej strony jedynie żartem, nowy serwis zapowiada się co najmniej interesująco!

Reklama

Przez nagromadzenie serwisów streamingowych wybranie filmu na wieczór potrafi być trudne / Unsplash Przez nagromadzenie serwisów streamingowych wybranie filmu na wieczór potrafi być trudne / Unsplash

Za nową platformę odpowiada NASA, a jej powstanie ma zapewnić użytkownikom łatwy dostęp do relacji na żywo z misji agencji oraz jej oryginalnych produkcji.

- Zmiany w naszej cyfrowej działalności pomogą nam jeszcze lepiej opowiadać historie o tym, jak NASA bada to co nieznane w powietrzu i przestrzeni kosmicznej, inspiruje poprzez odkrycia i wprowadza innowacje z korzyścią dla całej ludzkości - czytamy w oświadczeniu Marca Etkinda, zastępcy dyrektora Biura Komunikacji siedziby głównej NASA.

Dzięki platformie wirtualni badacze kosmosu będą mogli obserwować planety pozasłoneczne, lepiej zrozumieć klimat Ziemi i wpływ Słońca na naszą planetę oraz zwiedzić cały Układ Słoneczny.

- Nowe strony internetowe i nadchodzące filmy NASA+ zaprezentują nasze programy odkrywcze w sposób interdyscyplinarny i przekrojowy, co pozwoli na zbudowanie silnej więzi z naszymi widzami - zapowiada Nicky Fox z Wydziału Misji Naukowych NASA.

NASA otwiera własny serwis streamingowy. Jaka będzie cena?

Dostęp do NASA+ będzie można uzyskać za pośrednictwem aplikacji na iOS i Androida. Ponadto użytkownicy będą mogli skorzystać również z serwisu na urządzeniach stacjonarnych, za pośrednictwem zupełnie nowej witryny, której wersja beta przechodzi obecnie testy.

W sieci pojawił się spot promujący nadchodzącą platformę streamingową i wygląda to po prostu epicko.

Wszystko fajnie, ale kolejny serwis streamingowy to kolejne koszty dla użytkowników, prawda? No właśnie nie. NASA+ ma być bezpłatna i nie zawierać reklam. Do tego twórcy zapowiadają, że aplikacja ma być przyjazna dla całej rodziny. Kosmosie, nadchodzę!