Andrea Bocelli w Polsce 

Andrea Bocelli wystąpił podczas koncertu poświęconego pamięci poległych górników z kopalni „Wujek”, który odbył się w niedzielę, 28 listopada 2021, na sali NOSPR w Katowicach. Symboliczny charakter wydarzenia wzbudził mnóstwo emocji, a wyjątkowy występ najsłynniejszego włoskiego tenora uszlachetnił  tragiczne wspomnienia z 16 grudnia 1981 roku.

Reklama

Andrea Bocelli w Katowicach zaśpiewał dla poległych górników z kopalni „Wujek”

- To 40. rocznica, w związku z tym chcieliśmy w znaczący sposób ją uhonorować. Pomysł na ten koncert zrodził się na początku roku, podczas naszego pierwszego spotkania, w którym brał udział Dominik Kolorz, przewodniczący zarządu Regionu Śląsko-Dąbrowskiego NSZZ „Solidarności” i Przemek Miśkiewicz ze Stowarzyszenia „Pokolenie” – mówił Krzysztof Pluszczyk, przewodniczący Społecznego Komitetu Pamięci Górników KWK „Wujek”.

Organizacja koncertu nie była jednak prosta. Okazało się, że kalendarz Andrea Bocelli jest bardzo napięty. Jednak gdy do muzyka dotarła informacja, z jakiej okazji wydarzenie zostało zorganizowane, bez zastanowienia zmienił swoje plany, aby móc wystąpić w hołdzie ofiarom krwawej pacyfikacji kopalni „Wujek”. 

- Mamy nadzieję, że w tym napiętym grafiku uda się znaleźć czas na złożenie kwiatów pod kopalnią „Wujek”. Chcemy też zrobić reportaż z wizyty artysty. Natomiast na samym koncercie jeden z utworów na być zadedykowany rodzinom poległych górników - mówił Przemysław Miśkiewicz.



Andrea Bocelli w Katowicach 

Andrea Bocelli zaśpiewał w towarzystwie Chóru Polskiego Radia , muzyków Narodowej Orkiestry Symfonicznej Polskiego Radia w Katowicach oraz Zespołu Śpiewaków Miasta Katowice „Camerata Silesia”. Okazało się jednak, że koncert miał charakter prestiżowy. Uczestniczyły w nim jedynie osoby, które uzyskały imienne zaproszenie.

- To jest koncert poświęcony pamięci górników z Kopalni „Wujek” poległych 16 grudnia 1981 roku. Ma też upamiętnić ofiary stanu wojennego, dlatego publiczność jest w dosyć szczególny sposób dobrania. Na widowni zasiądą i rodziny poległych górników i ci, którzy zostali ranni. Ci, którzy brali udział w tym strajku i w innych strajkach, które odbyły się w województwie. To jest takie uhonorowanie ludzi, którzy walczyli w tamtym czasie o wolną Polskę - tłumaczył Przemysław Miśkiewicz.