Stoiska nad Sekwaną zagrożone: Książkowa Rewolucja Francuska 

Księgarze nad Sekwaną stawiają opór władzom Paryża, podobnie jak jego mieszkańcy podczas Wielkiej Rewolucji Francuskiej. Zarzewiem konfliktu są… Igrzyska Olimpijskie 2024, a przede wszystkim wizja ceremonii otwarcia. Władze Paryża chcą, by na czas Letniej Olimpiady Sekwana stoika z książkami zamieniły się w... sportowe trybuny.

Reklama

Olimpiada 2024 w Paryżu: Trybuny zamiast największej księgarni na świeżym powietrzu

Oczywiście paryskie władze mają swoje argumenty. Nad Sekwaną rozciągają się 4 km targu z 240 straganami oferującymi w 75 proc. książki – także te z drugiej ręki. Otaczająca Sekwanę księgarnia to tradycja, która sięga ponad 500 lat. „Bukiniści” przetrwali najcięższe chwile w historii Francji, po to, by teraz zmagać się ze sportowcami i władzami miasta.

Zgodnie z planami paryskich władz, ceremonia otwarcia igrzysk ma odbyć się 26 lipca 2024 roku na Sekwanie. Z kolei ulice wzdłuż rzeki mają zapełnić trybuny. Jednocześnie, po raz pierwszy w historii wydarzenie to odbędzie się poza stadionem. W związku z tym, paryska prefektura nakazała usunąć stoiska z książkami na dzień przed ceremonią. Policja oraz władze początkowo powoływały się na względy bezpieczeństwa – stoiska mogłyby posłużyć jako miejsce do ukrycia ładunków wybuchowych.

- Jesteśmy symbolem Paryża. To tak, jakby prefektura zdecydowała, że wieża Eiffla jest zbyt wysoka i że trzecie i drugie piętro muszą zostać usunięte, ponieważ znalazły się w zasięgu kamer podczas ceremonii – komentuje Jerome Callas, który stoi na czele Stowarzyszenia Kulturalnego Księgarzy Paryża.

Księgarnia na świeżym powietrzu nad Sekwaną w Paryżu / Unsplash Księgarnia na świeżym powietrzu nad Sekwaną w Paryżu / Unsplash

"Bukiniści" problemem dla władz Paryża

Paryski ratusz zaproponował księgarzom renowację i wymianę stoisk bez dodatkowych kosztów po zakończeniu Igrzysk Olimpijskich 2024, jednak księgarze obawiają się, że nie będą mieli już do czego wracać, a władze przeniosą ich w inne miejsce lub całkowicie zniszczą tradycję. Drogą kompromisu zaproponowali zapieczętowanie stoisk, jak to miało miejsce w 1957 roku podczas wizyty królowej Elżbiety II w Paryżu

Warto dodać, że Rada Miejska Paryża zezwalała dotąd na użytkowanie miejsc nad Sekwaną przez księgarzy na okres pięciu lat. Księgarze nie płacą czynszu, ale muszą pozostać otwarci co najmniej cztery dni w tygodniu. "Bukiniści" to ludzie z pasją, którzy swoje życie powierzyli książkom i turystom zaglądającym na stronnice ich asortymentu.