Cyfrowy obiekt autorstwa Pawła Kowalewskiego pt. „Dlaczego jest raczej coś niż nic” stał się pierwszym w historii polskiego rynku sztuki dziełem NFT sprzedanym podczas aukcji na żywo. Nowy właściciel zapłacił za pracę 552 tys. zł.
Sprzedaż dzieła za wysoką cenę 552 tys. zł bardzo dobrze rokuje temu nowemu w Polsce segmentowi rynku. Chcemy wyznaczać standardy nowego cyfrowego rynku sztuki w Polsce i mieć na nim wiodącą pozycję. W pierwszym półroczu 2022 roku planujemy aukcję poświęconą wyłącznie sztuce NFT – mówił Juliusz Windorbski, prezes DESA S.A.
Zapowiedział też, że tego typu wydarzenia w przyszłym roku będą odbywać się cyklicznie.
Tego samego dnia odbyła się także aukcja sztuki abstrakcyjnej, na której wystawione były m.in. trzy obrazy Wojciecha Fangora. Prace artysty zostały sprzedane za łączną kwotę 6,2 mln złotych.
Najdroższe dzieło sztuki w Polsce
Dwa dni przed pierwszą licytacją dzieła NFT miało miejsce inne historyczne wydarzenie. Podczas aukcji „Sztuka Współczesna. Klasycy awangardy po 1945 roku” w DESA Unicum padł rekord wszech czasów na polskim rynku sztuki.
Obraz pt. „Dwie mężatki” autorstwa Andrzeja Wróblewskiego został sprzedany za 13,44 mln zł (cena z opłatą aukcyjną) i tym samym stał się nie tylko najdrożej sprzedanym obrazem w Polsce, ale i najdrożej sprzedanym dziełem sztuki na polskim rynku w ogóle.
Andrzej Wróblewski, Dwie mężatki/fot. Desa UnicumDotychczasowe rekordy w obydwu kategoriach należały do obrazu „M22” Wojciecha Fangora – w grudniu 2020 pracę kupiono za 7,4 mln zł – oraz do rzeźby pt. „Tłum III” Magdaleny Abakanowicz –składająca się z 50 figur wykonanych z tkaniny jutowej praca artystki została sprzedana za 13,2 mln złotych. Co ciekawe, ubiegłoroczny rekord należący do obrazu Fangora został pobity dwukrotnie podczas tej samej aukcji – pracę Romana Opałki pt. „Detal 407817 - 434714" z cyklu "1965/1 - ∞” sprzedano za 8,64 mln złotych.
Sama aukcja „Sztuka Współczesna. Klasycy awangardy po 1945 roku” również okazała się rekordowa pod względem ogólnego obrotu. Wyniósł on blisko 32 mln zł, co oznacza, że była to najlepsza pod względem obrotu aukcja w historii polskiego rynku sztuki.
