iPod, telefon i komunikator internetowy. iPod, telefon, rozumiecie to? To nie trzy osobne urządzenia. To jedno urządzenie! – tymi słowami Steve Jobs 9 stycznia 2007 r. po raz pierwszy zaprezentował światu iPhone’a. Urządzenie, które według samego Jobsa miało wynaleźć telefon na nowo.

Reklama

Wówczas brzmiało to jak bardzo odważne hasło marketingowe, lecz dziś z perspektywy 15 lat już wiemy, że współzałożyciel Apple miał rację. Choć niewiele brakowało, by nawet w trakcie tej legendarnej prezentacji wszystko poszło nie tak. Albo nie doszło do niej w ogóle.

„Nie mamy jeszcze produktu”

Wszystko dlatego, że jeszcze w 2006 roku iPhone był całkowitą katastrofą. Ledwie kilka miesięcy przed kultowym wystąpieniem Jobsa podczas Macworld Expo urządzenie miało mnóstwo dziur w oprogramowaniu i praktycznie nie działało – nie tylko nie nadawało się do sprzedaży, ale nawet do prezentacji. „Nie mamy jeszcze produktu” – miał w tamtym momencie powiedzieć do swoich inżynierów Jobs.

Kolejne miesiące upłynęły w Apple pod znakiem gigantycznej presji, by przygotować przynajmniej wersję demonstracyjną urządzenia, które przecież miało zrewolucjonizować rynek. I choć ostatecznie się to udało, to jednak nie obyło się bez kłopotów nawet w dniu samej prezentacji, ponieważ iPhone jeszcze wtedy był niekompletny. Podczas wystąpienia Jobsa na Expo zespół inżynierów pracował w pocie czoła za kulisami, by żaden z elementów urządzenia nie zawiódł. Z kolei inni pracownicy Apple, którzy siedzieli na widowni, mieli być tak zestresowani tym, że coś pójdzie nie tak, że już w trakcie wystąpienia swojego szefa byli w większości pijani. A reszta jest już historią.

Najwyżej wyceniana spółka świata

Magiczną barierę miliona sprzedanych sztuk pierwszego iPhone’a Apple przekroczyło po dokładnie 74 dniach, 10 września 2007 r. Ledwie 11 lat później firma sprzedawała już milion sztuk co półtora dnia, co przekłada się na 216,7 mln sprzedanych iPhone’ów w samym tylko 2018 roku.

Późniejsze dane sprzedażowe nie są dostępne, ponieważ Apple przestało je udostępniać. Niemniej na początku 2022 r. Apple stało się pierwszą spółką, której wycena rynkowa sięgnęła 3 bilionów dolarów. Jest to najwyższa wycena, jaką kiedykolwiek osiągnęła jakakolwiek firma w historii, a wszystko to w dużej mierze właśnie za sprawą pierwszego iPhone’a i legendarnej prezentacji Steve’a Jobsa.