Nowy trend wśród miliarderów - prywatna galeria sztuki

Jeśli czytając powyższe słowa od razu pomyśleliście o miliarderze Milesie Bronie z „Glass Onion” i jego prywatnej kolekcji arcydzieł światowego malarstwa na wyspie sztuki, to jest to jak najbardziej trafne skojarzenie.

Reklama

O ile jednak zbiór obrazów Brona został w produkcji Netflixa przedstawiony karykaturalnie, o tyle samo zjawisko prywatnych wysp sztuki karykaturą już nie jest.

W końcu jeśli posiadacie kolekcję arcydzieł wartą kilkaset milionów dolarów, wówczas potrzebujecie ustronnego i bezpiecznego miejsca, by ją przechowywać. Odizolowana od świata, prywatna wyspa jest więc miejscem idealnym do tego celu. I najbogatsi na świecie to dostrzegają.

Rajskie wyspy i sztuka tylko dla wybranych

Jednym z koronnych przykładów jest Dmitrij Rybolovlev, rosyjski oligarcha, potentat rynku nawozów i większościowy właściciel klubu piłkarskiego AS Monaco. Miliarder jeszcze w 2019 r. ogłosił plany budowy luksusowego ośrodka wypoczynkowego na należącej do niego greckiej wyspie Skorpios.

Według „The Art Newspaper” poza ośrodkiem ma tam powstać także pilnie strzeżona galeria sztuki, która pomieści wartą około 200 mln dolarów prywatną kolekcję sztuki Rybolovleva.

Inny przykład to prywatna galeria sztuki należąca do francuskiego kolekcjonera Charlesa Carmignaca. Zbiór znajduje się w Willi Carmignac na leśnej wysepce Porquerolles w pobliżu wybrzeża Marsylii, gdzie na przeszło 2 tys. m kw. zgromadzono ponad 80 dzieł. Wśród najważniejszych znajdują się prace takich artystów jak Jean-Michel Basquiat, Peter Doig czy Auguste Rodin.

Z kolei na japońskiej wyspie Naoshima znajduje się aż kilka prywatnych galerii, w których można podziwiać m.in. obrazy Claude’a Moneta oraz słynne dynie japońskiej rzeźbiarki Yayoi Kusamy. Podobne obiekty znajdują się także m.in. na Balearach czy na weneckiej wyspie San Giacomo, a przykładów takich miejsc można by zresztą wymienić znacznie więcej.

Według „The Telegraph” wszystkie jednak będą mieć swoje źródło w otwartym w 2017 r. tzw. Luwrze Abu Dhabi.

Luwr Abu Dhabi i sztuka na luksusowych wyspach

Luwr Abu Dhabi znajduje się na wyspie Saadiyat w Zjednoczonych Emiratach Arabskich i dzięki powierzchni ponad 24 tys. m kw. jest największym tego typu obiektem na całym Półwyspie Arabskim. Jest też najchętniej odwiedzanym – przez pierwsze dwa lata jego funkcjonowania do muzeum zawitało ponad 2 mln osób. Na mocy umowy między Francją a ZEA będzie mógł też używać nazwy "Luwr" do 2037 r.

I właśnie od oficjalnego otwarcia tego muzeum popularność wyspowych galerii zanotowała ogromny wzrost. Według Edwarda de Malleta Morgana, agenta nieruchomości z firmy Knight Frank, do boomu na tego typu obiekty przyczyniła się także pandemia, eskalacja napięć społeczno-politycznych i kryzys gospodarczy.

W tym kontekście wyspy stały się idealnymi "przechowalniami" dzieł sztuki, które dodatkowo zapewniają znakomitą ochronę przez złodziejami.

- Są to miejsca niezwykle bezpieczne. A ponadto właściciel ma szansę stworzyć tam wymarzony dom i otoczenie – powiedział de Mallet Morgan w rozmowie z "The Telegraph".

Obecnie największą popularnością cieszą się wyspy na Karaibach i Bahamach. Klienci rywalizują szczególnie o te miejsca, które są  wyposażone w lądowiska dla prywatnych samolotów i przystanie dla jachtów. Według de Malleta Morgana to właśnie praktyczność stała się obok bezpieczeństwa najistotniejszym kryterium zakupu danej wyspy.