Da Vinci Face – platforma, która zrobi z ciebie Mona Lisę
Sztuczna inteligencja zaskakuje ludzkość na każdym kroku. Choć Leonardo da Vinci żył wieki temu, nowoczesne technologie sprawiają, że możemy poczuć się jak słynna Mona Lisa pozująca do portretu mistrza renesansu.
Da Vinci Face to innowacyjna propozycja dla wszystkich, którzy marzą o tym, by stać się muzą jednego z najsłynniejszych mistrzów w historii malarstwa. Platforma została stworzona przez Mathema, małą firmę technologiczną z siedzibą we Florencji.
- Postanowiliśmy ożywić splendor włoskiego renesansu, odtwarzając portrety w stylu wielkich mistrzów z przeszłości. Wykorzystaliśmy do tego wyrafinowaną i najnowszą technologię sztucznej inteligencji. Nasz projekt rozpoczął się od najsłynniejszego erudyty w historii: Leonarda da Vinci – mówi dla The Newspaper rzecznik prasowy Mathema, Massimiliano Bellini.
Jaką koncepcję przyjęli twórcy? Splotowa architektura GAN (generatywnej sieci neuronowej) składa się z 55 warstw i z ok. 10 tysięcy parametrów.
Zdjęcie źródłowe jest przetwarzane poprzez wyodrębnienie jego głównych cech i kompresję w przestrzeni ulotnej. Następnie efekt końcowy zostaje zregenerowany przy użyciu cech, które zostały wydobyte z obrazów Leonarda da Vinci.
Polecamy
Polecamy
Leonardo da Vinci - a sztuczna inteligencja
Okazuje się, że twórcy Da Vinci Face rzucili się jednak na głęboką wodę, ponieważ twórczość mistrza okazała się niezwykle trudna do odwzorowania. Szczególnie nieuchwytne okazały się stosowane przez malarza techniki światłocienia oraz techniki formowania kształtów. Leonardo da Vinci zamiast barwienia szkicu, formował kształt za pomoc warstw koloru.
Twórcy platformy musieli więc przeprowadzić szeroko okrojone badania nad twórczością mistrza, a także nad nowymi możliwościami sztucznej inteligencji.
- To pierwsze było dla nas stosunkowo łatwe, ponieważ we Florencji mieliśmy pod ręką mnóstwo źródeł – od kuratorów, przez książki, aż po badania naukowe. Badania nad sztuczną inteligencją nie były już takie proste, ponieważ stylu Leonarda da Vinci nie dało się uchwycić zwykłymi technikami Neural Style Transfer – tłumaczy Massimiliano Bellini.
Jak zaznaczają twórcy Da Vinci Face, ich projekt jest finansowany przede wszystkim z funduszy Mathemy. Dopiero po jakimś czasie otrzymali fundusze od kilku stowarzyszeń w Vinci, miasta w Toskanii, w którym urodził się Leonardo da Vinci.
Aktualnie Mathema poszukuje kolejnych inwestorów, którzy pozwolą na rozszerzenie całego projektu.
Polecamy