"Chłopi": Premiera polskiej produkcji w Toronto
To świetny czas dla polskiego kina. Dopiero pisaliśmy o Specjalnej Nagrodzie Jury dla filmu „Zielona Granica” Agnieszki Holland na Festiwalu Filmowym w Wenecji, a teraz kolejna polska produkcja robi furorę za granicą.
Chodzi oczywiście o długo wyczekiwaną ekranizację "Chłopów" Władysława Reymonta. Światowa premiera nowej produkcji DK Welchman i Hugh Welchmana odbyła się podczas Międzynarodowego Festiwalu Filmowego w Toronto. Wygląda na to, że publiczność oszalała na punkcie animacji łączącej w sobie dwa światy: aktorstwa i malarstwa.
Proces tworzenia ekranizacji był bardzo skomplikowany. Na początku nakręcono klasyczny film z aktorami. Kolejnym krokiem było namalowanie olejnych obrazów na podstawie zdjęć, które stały się później klatkami w produkcji. Obrazy były wykonywane przez ponad stu malarzy w Polsce, na Litwie, w Ukrainie i Serbii!
Premierowy pokaz podczas festiwalu został w całości wyprzedany. Oprócz duetu reżyserskiego i producenta Seana Bobbita pojawili się na nim aktorzy: Kamila Urzędowska (Jagna), Robert Gulaczyk (Antek Boryna), Sonia Mietelicy (Hanka) oraz odpowiedzialny za muzykę Łukasz L.U.C. Rostkowski.
Polecamy
Polecamy
"Chłopi" w Toronto: Publiczność i krytycy zachwyceni filmem
Publiczność nagrodziła film owacjami na stojąco, a krytycy zaczęli publikować pozytywne recenzje.
- Z pewnością jest to jedna z ciekawszych propozycji na TIFF – uważa recenzent portalu Loud and Clear.
Dziennikarze doceniają przede wszystkim niecodzienne połączenie filmu i malarstwa.
- Efekt jest wręcz niesamowity i pozwala spojrzeć na przeszłość przez pryzmat najsłynniejszej sztuki stulecia. Z czysto estetycznego punktu widzenia ten film jest triumfem. Nie tylko dlatego, że jest tak powierzchownie uderzający, ale dlatego, że jego obrazy mają tak naturalny i nieodłączny związek z materiałem – pisze Nick Schager z Daily Beast.
W recenzji dla Indie Wire Christian Blauvelt zwraca uwagę na innowacyjność techniki Welchmanów.
- Film zawsze był żarłocznym medium, łapczywie pochłaniającym inne elementy sztuki i łączącym je w celu stworzenia czegoś nowego. "Chłopi" wpisują się w tę tradycję, nie tylko łącząc żywą akcję i animację, ale także ewoluując samo malarstwo w kierunku nowych kinowych celów – uważa dziennikarz.
Poprzedni film DK Welchman i Hugh Welchmana, czyli "Twój Vincent", otrzymał nominację do Złotych Globów i Oscara. Pierwsze zagraniczne recenzje "Chłopów" napawają nadzieją, że teraz będzie jeszcze lepiej!
Muszę przyznać, że powieść, za którą Władysław Reymont otrzymał literacką Nagrodę Nobla w 1924 roku, była dla mnie w czasach szkolnych sporym wyzwaniem. Prawdę mówiąc, nie jestem do końca pewny czy udało mi się przez nią przebrnąć. Możliwe, że skorzystałem z jakiegoś streszczenia.
Wspaniale będzie odświeżyć sobie losy Jagny i Boryny w tak intrygującej wersji, a do tego z fenomenalną muzyką autorstwa L.U.C. Cytując jeden z komentarzy pod zwiastunem filmu: "Nie sądziłem, że kiedykolwiek podekscytuje mnie zwiastun filmu na podstawie kanonu lektur szkolnych. Nie mogę się doczekać!"
Polska premiera "Chłopów" odbędzie się 13 października.