"The Movie Critic": Quentin Tarantino pracuje nad swoim ostatnim filmem
Quentin Tarantino potwierdził, że jego ostatnim reżyserskim projektem będzie dramat zatytułowany "The Movie Critic", którego akcja rozgrywać się będzie w latach 70.
Fabułę filmu oparto o prawdziwe wydarzenia i kręcić się będzie wokół tajemniczego dziennikarza pisma dla dorosłych. Główny bohater inspirowany jest postacią recenzentem filmów pornograficznych, którego teksty Quentin Tarantino czytał w młodości.
- Wszystko inne było zbyt sprośne, ale jeden magazyn miał naprawdę interesującą rubrykę filmową – opowiadał Quentin Tarantino.
Reżyser nie ujawnia prawdziwej tożsamości krytyka, ale porównał jego postać do wczesnego Howarda Sterna oraz Travisa Bickle'a.
- Był bardzo, bardzo zabawny i bardzo niegrzeczny. Przeklinał. Używał rasistowskich obelg. Ale jego teksty były przezabawne. Był chamski jak diabli. Pisał, jakby miał 55 lat, ale miał zaledwie 30. Zmarł po krótko trzydziestce – dodaje reżyser "Kill Billa" i "Bękartów Wojny".
Polecamy
Bruce Willis wystąpi w filmie Quentina Tarantino?
Quentin Tarantino jest jednym z tych reżyserów, którzy mogą sobie zażyczyć wszystkiego, cokolwiek będzie im potrzebne do spełnienia swojej artystycznej wizji. Tym razem jednak nieco przesadził, bo jak przyznał, bardzo chciałby w swoim filmie – choćby w krótkim epizodzie – zobaczyć Bruce’a Willisa.
Może to być trudne, ponieważ aktor 68-letni aktor zakończył swoją karierę w marcu tego roku, kiedy zdiagnozowano u niego afazję, objaw demencji czołowo-skroniowej, na którą obecnie nie ma lekarstwa. Choroba objawia się m.in. trudnością z mową, pisaniem, czytaniem i rozumieniem mowy. Podobno zdarzają się dni, kiedy aktor nie jest w stanie rozpoznać członków swojej rodziny.
Jak na razie Tarantino nie zwrócił się do rodziny Willisa ze swoją propozycją i zamierza uszanować ich życzenia, jeśli stwierdzą, że legenda aktorstwa nie jest w stanie wystąpić w filmie.
- Quentin nie skontaktował się jeszcze z rodziną Bruce'a i całkowicie podporządkuje się ich życzeniom, jeśli powiedzą, że jest zbyt chory – opowiadał
Jeśli tak się stanie, Quentin Tarantino zamierza spróbować wpleść do filmu krótki fragment jednego z filmów, w których brał udział Bruce Willis.
Bruce Willis wystąpił w kultowym "Pulp Fiction". Wiecie, Butch i historia zegarka, który jego ojciec trzymał w… No wiecie. Drogi reżysera i aktora skrzyżowały także na planach takich produkcji, jak "Grindhouse: Planet Terror" i "Cztery Pokoje”.
Produkcja filmu „The Movie Critics” jest wciąż na wczesnym etapie. W związku ze strajkiem hollywoodzkich aktorów i scenarzystów, na premierę ostatniego filmu Quentina Tarantino możemy jeszcze trochę poczekać.