Break Point: Dlaczego Netflix pominął Igę Świątek w swoim serialu o tenisie?

Sezon 2022 upłynął pod znakiem dominacji Igi Świątek na światowych kortach tenisowych. Jednak w dokumentalnym serialu Netflixa pt. „Break Point”, który zagląda za kulisy zeszłorocznych zmagań na arenie międzynarodowej, polska tenisistka prawie w ogóle się nie pojawia. Z czego to wynika?
Break Point na Netflixie: świat tenisa rozczarowany
Na początku stycznia 2023 r. na Netflixie pojawił się nowy serial dokumentalny zatytułowany „Break Point”. Produkcja stworzona na wzór serialu „Formuła 1: Jazda o życie” („Drive to survive”), zagląda za kulisy zmagań najlepszych tenisistów i tenisistek świata podczas ubiegłorocznych międzynarodowych turniejów.
Na razie na platformie dostępnych jest pięć odcinków opowiadających o pierwszej połowie sezonu 2022, ale już w tym momencie można mówić o sporym rozczarowaniu. Zwłaszcza z perspektywy kibiców Igi Świątek.
Polska tenisistka w serialu nie pojawia się bowiem prawie wcale, a przecież ubiegły sezon upłynął pod znakiem jej dominacji. Świątek nie tylko wygrała dwa turnieje wielkoszlemowe (Rolanda Garrosa oraz US Open), ale także przez większą część roku znajdowała się na szczycie międzynarodowego rankingu organizacji WTA.
Tymczasem w serialu „Break Point” nazwisko Polki po raz pierwszy pada… w 30. minucie trzeciego odcinka. I to tylko w kontekście Świątek jako przeciwniczki Greczynki Marii Sakkari, której w większości poświęcony jest odcinek.
Później Polka pojawia się jeszcze dosłownie kilka razy, ale wciąż nie występuje jako osobna bohaterka, mimo że oficjalny zwiastun serialu mógłby to sugerować.
Polecamy
Dlaczego Iga Świątek została pominięta w serialu Netflixa?
Do tej kontrowersji odniosła się jednak sama zainteresowana, która w najnowszym wywiadzie na łamach amerykańskiego „Vogue’a” tłumaczyła to przede wszystkim względami sportowymi.
– Zanim zgodziłam się wystąpić w tym serialu, dużo o tym myślałam – naprawdę dużo, prawie pięć miesięcy! – mówiła Polka.
– Gdy ostatecznie zgodziłam się dołączyć, ekipa zaczęła już nagrywać z innymi zawodnikami i zawodniczkami. Zaczęliśmy kręcić po moim finale na Rolandzie Garrosie, więc na dość późnym etapie sezonu. Tenis jest moim największym priorytetem, więc zarówno ja, jak i mój zespół musieliśmy się upewnić, że prace nad serialem nie zakłócą moich wyników sportowych. Ostatecznie zdecydowałam się na udział, bo chcę promować tenis i mój kraj, a taki serial to znakomita platforma – dodała Świątek.
Poza brakiem polskiej tenisistki pojawiło się także kilka innych kontrowersji w związku z treścią serialu "Break Point". Twórcy byli krytykowani m.in. za to, jak mało czasu poświęcili sprawie Novaka Djokovicia, który nie wystąpił w Australian Open 2022 ze względu na brak szczepienia przeciwko Covid-19, oraz różnicom w wysokości zarobków między tenisistkami a tenisistami.
Druga część serialu "Break Point" pojawi się na Netflixie w połowie 2023 r. Tam widzowie powinni już zobaczyć znacznie więcej wątków dotyczących Igi Świątek.
Polecamy
Popularne
- 1 "Titanic" powraca do kin! Co wiemy o nowej wersji filmowego hitu?
- 2 Sztuczna inteligencja rozpoznała zaginiony obraz Rafaela? Badacze są zdumieni
- 3 "Znachor" wróci na ekrany! Netflix pracuje nad nową adaptacją kultowego filmu. Kiedy premiera?
- 4 IKEA x Annie Leibovitz. Słynna fotografka sprawdzi, „jak mieszkają współcześni ludzie”
- 5 Indiana Jones 5, Barbie, Diuna 2. Oto 13 najgorętszych premier filmowych 2023 roku
Zajrzyj na nasz inspirujący profil na Instagramie
Najnowsze

Bill Gates walczy o planetę, podróżując prywatnym samolotem. I nie uważa tego za hipokryzję

Skoda, Audi czy Mini Morris - jakimi markami aut jeżdżą najmądrzejsi kierowcy? Ciekawe wyniki badań

Królowa Śniegu wróciła do Polski. Ta polska wieś hitem internetu. "Zaspy jak za starych dobrych czasów"

Figurki z Kinder Niespodzianki na celowniku kolekcjonerów. Niektóre mogą być warte fortunę!
