Wyrazista kolorystyka, awangardowe grafiki, odważny design i szczypta typowego seksizmu drugiej połowy dwudziestego stulecia – to wszystko znajduje się w retro reklamach aut z lat 1960-1980 zebranych w albumie „Auto Erotica”. Uwzględniając wszystkie - także te kontrowersyjne - aspekty, wydawnictwo jest interesującą kroniką rozwoju motoryzacyjnej reklamy, jej podejścia do konsumentów oraz przemawiania do ich aspiracji i własnego wizerunku.

Reklama

Klasyczna motoryzacja w retro reklamach

Samochód w końcu od zawsze był uważany za bardzo silny produkt konsumencki, który mógł wywoływać wpływ na nabywców na wielu różnych poziomach ich osobowości. Najlepsze reklamy z tamtych czasów łączyły więc w sobie kładzenie nacisku na design, styl i osiągi auta, ale także na status społeczny, jaki zapewniało posiadanie danego samochodu. Dodatkowo reklamy umacniały poczucie podjęcia właściwej decyzji u tych, którzy już dokonali zakupu.

Auto Erotica to także album „pełen definiujących epokę klasycznych samochodów, od tych, które kochamy, po te, których nawet nie pamiętamy. Spodziewajcie się szybkich Fordów, XJS-ów, TR8-ek, MG, Mini, Maxi, Renault, Beemek, Volkswagenów, Viva, Citroenów, DeLoreanów i wielu innych niesamowitych pojazdów z przeszłości, a nawet niektórych z przyszłości, jakich nigdy dotąd nie widzieliście” – czytamy w opisie wydawnictwa.  

Reklama samochodu jak dzieło sztuki

Twórcy – Jonny Trunk oraz Damon Murray i Stephen Sorrel – wyraźnie podkreślają też, że ich celem jest skupienie się wyłącznie na nieco zapomnianych niewielkich, drukowanych formatach materiałów promocyjnych – wizytówkach, instrukcjach obsługi, broszurach, ulotkach – które bardziej przypominają awangardowe komiksy niż reklamy samochodów.

I bez względu na to, czy patrzycie na tę 240-stronicową publikację jak na wycieczkę do czasów słusznie minionych, czy jak na fascynującą kronikę epoki – jest to podróż zdecydowanie warta odbycia.